Intymne wyznanie nastoletniej "dziewczynki w czerwonym płaszczyku". Autorka odkrywa w niej nowy, do tej pory skrywany, fragment historii swojego życia. To opowieść o niezwykle emocjonalnej więzi córki z matką, o dojrzewaniu nastolatki, miłości, samotności i cierpieniu.Punktem wyjścia jest odkrycie przez córkę romansu matki z żonatym mężczyzną. Roma, dojrzewająca nastolatka, czuje się przez matkę zdradzona. Przeraża ją cielesność i zmysłowość miłości, szpieguje więc matkę, aby uniemożliwić ten związek, ale też by poznać nieznane oblicze najbliższej jej osoby. Niezgoda na rzeczywistość jest w Romie tak wielka, że prowadzi ją do anoreksji. Autorka śmiało i szczerze po raz pierwszy opowiada o tym doświadczeniu i walce z pragnieniem śmierci.
UWAGI:
Na okł.: Intymne wyznanie dziewczynki w czerwonym płaszczyku.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pierwsza taka książka o dziewczynach z antykomunistycznego podziemia - o tych bardzo znanych i niemal zupełnie zapomnianych. O tych, które nie zawahały się, by oddać krajowi swą młodość, a niejednokrotnie i życie. Szesnaście porywających opowieści o walce, dramatycznych wyborach, ucieczkach, upokorzeniach i więziennej wegetacji. Inka, Marcysia, Perełka, Wanda, Jaga, Krystyna, Jasiek, Czesława, Irena, Blondynka, Lala, Danka, Sarenka, Dziuńka, Krysia, Siostra Izabela. Te z nich, które nadal żyją, przeżywają swe wspomnienia inaczej niż mężczyźni. Wciąż pamiętają, kto i gdzie został ranny, jakiego użyły środka odkażającego i czy wystarczyło bandaży.
UWAGI:
Bibliogr. s. [517]-523.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Druga część bestselleru Szymona Nowaka o cichych bohaterkach zmagań o wolną Polskę, które los zmusił do bezkompromisowych wyborów. O kobiecości rzuconej w wir krwawej wojny domowej toczonej przez komunistów bez żadnych zasad. Przez całe lata skazane na zapomnienie czy pogardę - zawsze broniły honoru leśnego Wojska Polskiego. Dziś historia zaczyna przyznawać im rację, a ich nazwiska powoli przedostają się do podręczników.
UWAGI:
Bibliogr. s. 545-551.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W sukienkach na barykady. Sławka do dziś żałuje, że nie pocałowała młodego powstańca, który się w niej kochał. Halina urodziła synka tuż przed godziną "W" i cudem ocaliła mu życie. Zosia złamała konspiracyjne zasady i zdradziła swoje imię ukochanemu.
Powstanie Warszawskie miało trwać kilka dni. Godzina "W" zastała kobiety w codziennych sytuacjach: na ulicach, w pracy, w domach. Walczyły wszystkie, każda na swój sposób. Ratowały rannych, chroniły swoje dzieci, chwyciły za broń. Umawiały się na randki w cieniu spadających bomb, brały śluby w białych kitlach sanitariuszek zamiast sukien. Odniosły największe zwycięstwo - przeżyły.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tragedia każdej z nich zaczęła się podobnie: walenie kolbami w drzwi, parę chwil na spakowanie rzeczy, rozpacz, wagony bydlęce. Tysiące kilometrów podróży w nieznane. Na Syberii czekały je niewolnicza praca, walka o życie swoje i bliskich, głód, choroby i straszliwe mrozy. Siła charakteru, więzi rodzinne, wiara, a czasem niespodziewana łagrowa miłość pozwoliły kobietom przetrwać na nieludzkiej ziemi. Doświadczyły niewyobrażalnego cierpienia, jednak nic nie było w stanie ich pokonać.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dyskretne, sprytne, bezwzględne i precyzyjne - niczym szpieg ze słynnej powieści Kena Folletta.
Agentki, które pracowały dla polskiego - ale też brytyjskiego lub hitlerowskiego - wywiadu; rodowite Polki i kobiety, dla których Polska stała się nową ojczyzną. Arystokratki, żony dyplomatów, córki przedsiębiorców, troskliwe panie domu i przedwojenne feministki, dojrzałe opiekuńcze matki i nastolatki, którym ledwo starczało siły, by przeładować pistolet. W czasie drugiej wojny światowej miały zdobywać i dostarczać w odpowiednie ręce informacje, od których zależał los setek tysięcy ludzi. Zostały szpiegami z pobudek patriotycznych i wewnętrznej potrzeby, a czasem przez przypadek, wrodzoną naiwność lub ślepą miłość. Nie oczekiwały za swoje dokonania nagród, i wyróżnienia rzeczywiście je omijały. Podejmując się misji decydujących o losach świata, ginęły lub - w najlepszym razie - skazywano je na zapomnienie. Te, które ocalały, czekała po wojnie cela w więzieniu UB lub ciężki los na emigracji. Halina Szymańska przekazywała aliantom informacje wprost ze sztabu generalnego Wehrmachtu. Władysława Macieszyna przyczyniła się do tego, że Niemcom nie powiódł się projekt zniszczenia Londynu za pomocą rakiet V2. Maria Sapieżyna próbowała uświadomić Piusowi XII, że milczenie w sprawie Zagłady to wielka nieprawość. Krystyna Skarbek - "ulubiona agentka" Churchilla - została zamordowana kilka lat po wojnie, a okoliczności jej śmierci do dziś pozostają tajemnicą.
UWAGI:
Bibliogr. s. 283-[288].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wszystkich bohaterów jej dzieł cechuje to, co Barbara Wachowicz w człowieku ceni najbardziej: służba wspólnocie, oraz miłość w mądrym i żarliwym służeniu tym, z którymi nas związał czas i los. Na przykładach znaczących dokonań ich życia, pisarka ukazuje, iż mimo częstokroć straszliwych mroków losu można było dobrze spożytkować ofiarowane przez Opatrzność dary. Z ogromną pasją i rzetelnością ukazuje, jak wyglądało dzieciństwo i dojrzewanie bohaterów, co znaczyło ich wychowanie domowe, jak kształtowała ich rodzina. Jej pasją nie jest beznamiętna biografistyka, lecz nade wszystko stan duchowego uposażenia. Pyta co kochali i czym jest Ojczyzna w sferze ich tęsknot oraz umiłowań. Cieszy ją każdy ślad tej miłości, każde jej spełnienie. prof. Kazimierz Nowosielski "Zamieszkać w ojczystym domu" - Refleksje nad prozą Barbary Wachowicz
Barbara Jaruzelska, Danuta Wałęsa, Jolanta Kwaśniewska, Maria Kaczyńska, Anna Komorowska, Agata Kornhauser-Duda - sławne, wpływowe, podziwiane i... krytykowane. Zawsze w cieniu, nawet w świetle fleszy. Tak różne, a jednak świadome swojej siły - małżonki prezydentów III Rzeczpospolitej. "Gdyby nie Danuta, nie byłoby takiego Lecha" - mówią znajomi Danuty i Lecha Wałęsów. Aleksander Kwaśniewski zapytany, co jego prezydentura zawdzięcza żonie, odpowiada: "Mnóstwo", po czym długo wylicza listę zasług Jolanty. Lech Kaczyński składał hołd Marii: "Swoje sukcesy zawdzięczam żonie". Bronisław Komorowski przyznaje, że nie mógłby oddawać się polityce, gdyby nie Anna - wspierająca, organizująca życie licznej rodziny. Andrzej Duda mówi o Agacie: "Mam wspaniałą, mądrą, bardzo dobrą żonę". Pierwsza dama to status społeczny, zaszczyt, który wymaga przyswojenia zasad protokołu dyplomatycznego oraz wyrzeczeń: rezygnacji z kariery zawodowej i podporządkowania kalendarzowi oficjalnych wizyt prezydenta. W PRL-u życie prywatne dostojników owiane było tajemnicą: nie znało się ich żon, choć krążyły o nich mniej lub bardziej niesamowite plotki. Teraz życie prywatne polityków jest sprawą publiczną, a wizerunek małżonki prezydenta to sprawa polityczna. Kim są prezydentowe III Rzeczpospolitej? Jak je wychowano? Co w pełnieniu funkcji pierwszej damy było dla nich najtrudniejsze? Czy tajniki protokołu dyplomatycznego trzeba mieć we krwi, czy można się ich nauczyć? Oto tylko kilka pytań spośród wielu, na które czytelnik znajdzie odpowiedź w tej książce.
Mówili o tym miejscu Sala Śmiechu i nawet wtedy, sześćdziesiąt lat temu, nikt nie wiedział, skąd się ta nazwa wzięła. - To wyglądało jak rzeźnia - powie dawny pracownik więzienia. W podłodze między słupami śmierci wyżłobiono rowek. Spływała nim krew zaraz po egzekucji i potem, gdy już po niej sprzątano. - Tu, w rogu pomieszczenia, stał worek z trocinami. Rozsypywano je w miejscu, gdzie stał skazany. Miały pochłaniać jego krew i odchody - tłumaczy i major Kowalski. Sala Śmiechu czekała na Danusię.
Sprowadzili ją do przyziemia w Centralnym Pawilonie. Korytarzem do piwnic Pawilonu Wschodniego. Skręcili, strażnik otworzył ciężkie drzwi poniemieckiego prosektorium. Teraz w lewo, kolejne drzwi. Wszyscy już czekali. - Proszę, bardzo proszę nie kazać mi powtarzać tych wyzwisk, które posypały się na dziewczynkę. - Ksiądz Marian Prusak nawet po wielu latach miał problem, by nad sobą zapanować.
UWAGI:
Bibliogr. s. 255-[256].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni